CATRICE DEFINING BLUSH 060 - całkowicie matowy, bez drobinek, na twarzy nie daje tak mocnego koloru jak w opakowaniu.
ARTDECO 35- satynowy z drobinkami, bardzo dobrze napigmentowany także trzeba uważać z aplikacja.
MAC SATIN CUBIC - dość jasny i bardzo delikatny. Łatwo można stopniować efekt na paliczkach.
ESSENCE SILKY TOUCH BLUSH 20 - przepiękny odcień bladego różu z odrobina brzoskwini.
FASHION MAKE UP 02 Typowy baby pink. Posiada małe drobinki.
ESSENCE MULTI COLOUR BLUSH 20 Mozaika w połączeniu daje ładny delikatny róż. Satynowe wykończenie.
ESSENCE BLUSH UP 20 Male drobinki fajnie rozświetlają policzki. Bardzo intensywny i napigmentowany. Łatwo można z nim przesadzić.
CATRICE MULTI COLOUR 010 Przez jakiś okres używałam tylko jego. Jest bardzo delikatny i posiada małe drobinki, które subtelnie rozświetlają. Idealny dla jasnych blondynek.
FLORMAR PRETTY COMPACT Kopiłam go pod wpływem niesamowitych recenzji w necie. Jednak okazał się niewypałem.Kolor jest bardzo ładny, ale jego aplikacja jest straszna. Nakłada się bardzo opornie i robi mi same placki. Używam go bardzo rzadko.
ELF PINK PASSION Moja nagroda w projekcie makijażowym. Kolor jest WOW. Używam go jako cień do powiek. Jego jeden minus to konsystencja. Jest bardzo suchy i okropnie się pyli.
CATRICE CO A WOMAN^S WORLD Piękny kolor. Aplikacja jest bezproblemowa, jedynie tekstura przy cerach tłustych może być odrobinę problematyczna. Róż daje lekko świecące wykończenie.
CHANEL LE BLUSH CREME DE CHANEL 63 REVELATION Kolor i konsystencja niesamowite. Trwałość nie do zdarcia. Dal zainteresowanych zapraszam na recenzję klik
UFF i to by było na tyle. Jeśli ktoś dotrwał do końca to czekam na Wasze komentarze. Czy macie, któryś z nich? Lub planujecie zakup ? Pozdrawiam.
O boziu ile śliczności *-*
OdpowiedzUsuńTrochę się tego nazbierało ...
UsuńWidzę, żeś różoholiczką jak ja ;-))
OdpowiedzUsuńOj tak stanowczo różoholiczka
UsuńOjej ile Ty tego masz!!:):)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam róże, ciągle chcę mieć więcej, ale staram się teraz ograniczać moje zakupy. Mimo to serce zawsze bije mi szybciej na widok tych cudeniek ;)
OdpowiedzUsuńJa mam to samo. Obecnie jestem na odwyku i koniec z różami.
Usuńwow, ja niestety nie przepadam za różami, używam ich od święta :P
OdpowiedzUsuńWow, pokazna kolekcja ;) Ja nie przepadam za różami, zdecydowanie wole bronzery ;)
OdpowiedzUsuńA ja lubię i to i to
UsuńMiałam duo z Flormaru i nie narzekałam na aplikację oraz trwałość, ale wydalam go w świat bo za dużo podobnych odcieni miałam.
OdpowiedzUsuńWpadł mi w oko róż ArtDeco, piękny odcień ale faktycznie z nimi trzeba uważać. Mam dwa kolory i potrzebna lekka ręka :)
Co do Flormaru czytałam wiele pozytywnych recenzji ale cóż u mnie średnio wypadł. Artdeco ma wiele cudnych kolorków już wiele razy się tam kręciłam ale wystarczy mi tego ....
UsuńMam tylko duo z Flormaru, jak dla mnie może być :)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze u Was się ono sprawdza Ja miałam wielkie oczekiwania a tu zonk...
UsuńNie znam żadnego z Twoich róży, ale generalnie róże uwielbiam! To mój ulubiony kosmetyk kolorowy :)
OdpowiedzUsuńOj ja tez lubię róże
UsuńAle ładne te z Catrice :) Ja mam Sleeka i Paese obecnie
OdpowiedzUsuńCatrice ma wiele pięknych kolorków i nigdy się an nich nie zawiodłam
UsuńPiękne odcienie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznotki
UsuńO rety, ile ich i jakie piękne! :))) Ja mam raptem jeden, ten z Essence... muszę nadrobić więc zaległośći! ;D Ciekawy blog, zostaję na dłużej i obserwuję! :)
OdpowiedzUsuńNo sporo się nazbierało tego ...Dziękuję
Usuń